Zosieńka tak na szybko, bo czekała na swoją kolej ładnych parę dni. Dostała szydelkową letnia sukienusię, białą z tęczowymi paseczkami w odcieniach różu i fioletu. Efekt końcowy bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Zawsze lubiłam róże, ale w zestawieniu z jakimś tonującym kolorem. I biały właśnie tak fajnie zadziałał. Dawniej róż omijałam szerokim łukiem, gust mi się zmienił już jako dorosłej kobiety. Teraz tylko ten ostry mnie odrzuca, pozostałe bardzo lubię.
Zosi sukieneczka bardzo się podoba, grzecznie pozowała i nie pozwala się przebrać :)
Od prawie dwóch tygodni jest już mój wyczekiwany maluszek, aktualnie przebywa w SPA i się maluje :) A ja...myślę już o kolejnej lalce. Staje się to niebezpieczne. Zwłaszcza dla mojego portfelika :)
Pozdrawiam Was serdecznie :)
Zosieńka jak zawsze urocza i cierpliwie pozuje :) Sukieneczka fajna, lubię paseczki i kolor różowy też, ale taki przygaszony, pastelowy, pudrowy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i miłego weekendu życzę :)))
Dziekuję Asiu i równie mocno pozdrawiam :)
UsuńCudna Zosia... Szkoda że to jednak nie mój rozmiar.. :)
OdpowiedzUsuńNo rozmiar jednak ma znaczenie, bo miec lalke tylko po to, zeby zdobiła półke, to troche szkoda. Zawsze fajnie, kiedy możemy się nią w pełni cieszyć. Ale przynajmniej spróbowałaś :)
Usuńjak zwykle piekna i cudnie ubrana :)
OdpowiedzUsuńZosia niezmiennie zachwyca dziecięcym urokiem i coraz to nowymi pięknymi strojami :)
OdpowiedzUsuńBo dla takiego maleństwa to można robić i robić!
UsuńPotrafisz tak wspaniale dobrać jej ubranko, że Mała wygląda jeszcze słodziej, niż norma przewiduje :-). Doskonałe zestawienie kolorów a pysiałek, w opasce na włoski, jest prześwietny!
OdpowiedzUsuńTe maluchy to mają to do siebie, że we wszystkim im słodko :) Dziękuję za miły komentarz Olu :)
UsuńMalutka ślicznotka - cudny zestawik:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńja się wyleczyłam z różopsychozy i teraz otwieram szeroko ramiona
OdpowiedzUsuńna wszelakie jego odcienie - choć niektóre tylko dla moich panienek :)
kocham połączenie różu z fioletami - to mi się nigdy nie opatrzy ♥
"Różopsychoza" :)) Tak można to tak nazwać. Za to teraz nadrabiam zaległości w tym temacie :)
Usuńsama słodycz !!! śliczne maleństwo - zazdroszczę i zdolności też ;-)
OdpowiedzUsuńja dopiero zaczynam - zapraszam http://coniecodomino.blogspot.com
Jest słodziutka i przepięknie jej w nowej sukience. :)
OdpowiedzUsuńSłodka aż chce się ją schrupać :P
OdpowiedzUsuńŚliczna sukienka na maluszka <3 choć najbardziej zauroczyła mnie ozdoba na główkę :( Jest prześliczna!!!
OdpowiedzUsuń