piątek, 27 czerwca 2014

Pięć minut Zosi :)

   Tak, bo to dzisiaj Zosia będzie bohaterką posta. Mały włóczęga wrócił do domu, z czego się bardzo ucieszyłam :)) Na szczęście zostały ze mną Sonia i Milka, więc miałam się kim zajmować, ale nie powiem, bo tęskniłam za maluchem. Wróciła cała odmieniona :) Gabrysia dała Zosi nową twarz :) Dostała cudnych kolorków przy nosku i na bródce, takich dziecinnych i słodkich, śmieszne brwi, dzięki którym ma wygląd małego łobuziaka, rozkoszne piegi i rude, roztrzepane włoski :) Tylko usteczka pozostały oryginalne. Ja osobiście jestem bardzo zadowolona z jej nowego zadziornego wyglądu. I to nawet nie chodzi o to, że poprzednio mi się nie podobała. Podobała mi się, i to bardzo, ale teraz jest jak ja to mówię "moja moja", czyli jedyna :) Teraz, dzięki Gabrysi wszystkie moje lale są takie bardzo moje :)
 Wracając do Zosi, jak tylko wkroczyła do domu, to wszystko co zaplanowałam do zrobienia legło w gruzach. No bo ciekawość zawsze bierze górę. Musiałam malucha rozpakować, obejrzeć, podotykać, potrzymać, pokazać wszystkim wokół jaka to teraz jest z niej ślicznotka :) Zresztą same zobaczcie.
   Zosia przywiozła od Gabrysi cały stos ubranek dla siebie i pozostałych lal. Wszystkie tak piękne, że mi dech zaparło. Radość ogromna, bo się w ogóle nie spodziewałam. Serdecznie dziękuję za wszystkie te cudowności :)))) Cenię je sobie bardzo, bo choćbym nie wiem jak się starała, to sama nigdy takich nie uszyję.








   Tutaj Zośka pokazuje małego stworka, wykonanego rączkami małego przyszłego artysty :) Jest bardzo pomysłowy i przeuroczy. No i oryginalny jak sama Zosia :)




   Ja się nie mogę małą nacieszyć. Przyciąga moją uwagę niesamowicie i jak tu się skupić na rzeczach nielalkowych? Normalnie zapomniałam już, jak to fajnie trzymać ją taką malutką w łapkach.
  Wszystkie prezentowane dzisiaj ubranka są oczywiście autorstwa Gabrysi. Ta cudna żyrafkowa sukieneczka jest dwuwarstwowa!  Podziwiam zdolności. Pamiętam jak Gabi marudziła, że ciężko jej szło szycie takich miniatur a tu proszę, jaki postęp :)))
   No dobrze już nie przynudzam. To wszystko na dzisiaj. Dziękuję za wszystkie Wasze miłe i ciepłe komentarze. Zawsze wywołują uśmiech na mojej twarzy :))
   Pozdrawiam i miłego weekendowania życzę :)

poniedziałek, 23 czerwca 2014

Wyniki rozdawajki !

   Wiem, że już późno, ale lepiej późno, niż wcale :) Losowanie się odbyło wczoraj, sesja też, tylko z postem tak się zeszło. A dziś to mała Zosia wszystko mi opóźniła swoim powrotem :))))
   Ale o Zosi następnym razem :)
  Do rozdawajki zgłosiło się 11 osób. Poniżej przedstawiam szanowną lalkową komisję z dowodem, że karteczek rzeczywiście było 11 :)


   Wszystkie karteczki trafiły do maszyny losującej a dziewczyny zwarte i gotowe przystąpiły do losowania :)


   I mamy pierwszą osóbkę - Imago - gratulacje !! Jako pierwsza wybierasz swoją nagrodę :)


   Druga w kolejności jest Sonia Nina - gratuluję :)


   I wreszcie Malfrue - gratuluję również - swoją nagrodę wybierasz na końcu :)


   Serdecznie gratuluję wszystkim wylosowanym :)) W komentarzu pod postem podajcie numerek wybranej nagrody, tak żeby był widoczny dla wszystkich wylosowanych. Zaczyna Imago, potem podaje swój numer Sonia i jako 3-cia Malfrue. Adresy do wysyłki wyślijcie na mejla (w pasku bocznym). Ubranka wyślę w ciągu 2 dni od chwili podania Waszych typów i adresów.
   Mam nadzieję, że każda z Was znajdzie coś odpowiedniego dla swojej lali :)

  Powiem Wam, że czułam napięcie przed losowaniem, mimo iż to ja organizowałam zabawę. Emocje były duże, ale sprawiły mi sporo radości. To znak, że powinnam robić to częściej !

  Po skończonym losowaniu moje panny troszkę wariowały na dywaniku. Mili przypomniała się moja obietnica, żeby pokazać kolanówki bez bucika. Sonia nie bardzo chciała, ale starsza i silniejsza Mila wzięła ją w obroty i łaskotkami dopięła swego:


  Na zakończenie mini rewia, plastiki chciały się powdzięczyć w swoich ubrankach. Milkowe turkusowo-brązowe, było robione na ciałko tangkou i jest troszkę luźnawe na obitsu 27, ale sukieneczka bardzo ładnie się prezentuje. Sonia natomiast dostała całkowicie nową sukienkę, zaś sweterek robiony wcześniej i jeszcze nie prezentowany. Zmieniłam tylko kaptur na kołnierz. Jakoś tak lepiej wygląda. Turkusy moim lalkom bardzo pasują. Nie sądziłam, że Mili będzie w nim aż tak twarzowo. To pewnie za sprawą cudnych oczu i brązu włosów. Obawiałam się czerni u Soni, myślałam że może ją zdominować, ale jak widać i czarne ubranka jej pasują :)
   Dobrze już nie przynudzam, teraz ostatnie fotki:







   I wreszcie kończę na dziś. Wytrwałych serdecznie pozdrawiam :)
   I do napisania :)

czwartek, 19 czerwca 2014

   Wyprowadziłam dzisiaj plastiki na balkon. Pogoda słoneczna i ciepło bardzo, ale wiatr wiał niemiłosiernie. Co ustawiłam dziewczyny do zdjęcia, to tuż przed "pstrykiem" któraś robiła fik. O rozwichrzonych włosach to już nawet nie wspominam. Małżon miał ze mnie ubaw, obserwując moje zmagania z wiatrem i aparatem :)
   Do dzisiejszej sesji dziewczyny założyły króciutkie sweterki z rekawkiem 3/4 i szorty. Wszystko robione na drutach i to dosyć dawno. Sonia swój zestaw już prezentowała tu , Mila niestety nie zdążyła, bo pojechała się malować :) Soniowy sweterek jest też jedną z nagród w mojej rozdawajce . Jutro mija termin zgłoszeń, więc jeśli są jeszcze chętni to serdecznie zapraszam :)
   W zasadzie to miała to być sesja Mili, ale skoro dziewczyny mają prawie jednakowe ubranka, to zdecydowałam się na wspólną sesję. Nie powiem, że było łatwo, obie są tak różne ze względu na proporcje. Zwłaszcza głowa Milki wydaje się dużo większa w obecności Soni. Ale co tam...jakieś zdjęcia są. Najważniejsze, że wszyscy się dobrze bawili :) Bardzo lubię je ubierać jak bliźniaczki :)
   Zrobiłam też kolejne szydełkowe kolanówki. I to takie prawdziwe, z piętką jak u ludzi :) Zapomniałam zrobić fotki bez bucika, ale nadrobię w kolejnym poście.











   Powiem Wam, że sama nie wiem, którą lalkę kocham bardziej...chyba obie jednakowo. Być może w przypadku Mili wydaje się to silniejsze, ale to tylko dlatego, że wyglądała zupełnie inaczej w makijażu "firmowym", który strasznie drażnił mnie tym odpustowym różem. I teraz po prostu ilekroć na nią spojrzę, to wciąż trudno uwierzyć, że zmiana jest aż tak ogromna. Sonia dostała swoją "twarz" od samego początku, więc nie było tego szoku. Ale obie są cudne :) No...a w poniedziałek wraca Zosia Wędrowniczka i też będzie szok :)) Nie mogę się doczekać normalnie :)
   Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny i miłe słowa :)

sobota, 14 czerwca 2014

Dzisiaj ostatnia już zaległa stylizacja...

   Dzisiaj ostatnia już zaległa stylizacja wykonana rączkami Gabrysi . Jest to w zasadzie jeden z pierwszych kompletów uszytych dla Mili, ale zanim plastik zdążył je pokazać, to wyjechał do SPA. Dlatego pokazujemy dziś. Serduszkowa bluzeczka w nasyconym rózowym kolorze, złagodzona białymi wstawkami i jeansowa super dopasowana spódniczka. Po zmianie makijażu Mili różowy kolor bardzo jej pasuje, co mnie cieszy, bo w sumie lubię róż :) Jak zawsze każde ubranko jest perfekcyjnie uszyte i wykończone. Całości dopełniają szydełkowe kolanówki made by me. Mili komplecik bardzo się spodobał, stwierdziła że lubi się ubierać jak nastolatki :) Gabrysi bardzo dziękujemy :) Uwielbiam wszystko, co szyje dla lalek !
   Do sesji zrobiłam Mili kiteczki, tak dla odmiany, i choć włoski krótkie, to wygląda w nich uroczo :)








    Powiem Wam, że zupełnie inaczej pracuje się z lalą, która jest zrobiona tak, jak sobie wymarzyliśmy. Po customie bardzo ją lubię i często siedzi sobie blisko mnie, żebym mogła zerkać na nią od czasu do czasu :) I zawsze zaskakuje mnie ta przemiana :)
   Następnym razem pokażemy już nasz "urobek" bo trochę tego powstało w międzyczasie. Mam nadzieję, że zbiorę się w sobie i pocykam trochę fotek w miarę szybko.
   Na dziś to wszystko, pozdrawiam Was serdecznie i pogody życzę, bo u nas bardzo deszczowo. Ale grila i tak zrobię :)

czwartek, 5 czerwca 2014

Wciąż nadrabiam zaległości...

   Wciąż nadrabiam zaległości prezentowe, tak prezentowe, z wymianek. Dzisiaj Sonia występuje w tunice i geterkach uszytych przez uzdolnioną Anię . No cóż, szycie nie jest moją dobrą stroną, więc zawsze bardzo się cieszę z takich ubranek :) Na tunice widać ślicznego króliczka, jestem ich wielką fanką, pewnie dlatego że mam w domku jedna taką rozbrykaną i ciekawską króliczkę :) Na włoskach Sonia ma cudną opaskę również wykonaną przez Anię no i kokardeczkę. Kokardka to komplet do geterkow i tuniczki :) Cieszymy się ogromnie i dziekujemy :))) Pogoda sie znowu popsuła, więc ubranko w sam raz na tę okazję.
   Skarpety i torebka robione moimi łapkami.











   Do dzisiejszej sesji wyprostowałam Soni włoski prostownicą i nawet mi się podobaja :) Jeszcze je podetnę, bo chyba jednak wciąż są za długie. Muszę przyznać, że takie luzackie ubranka bardzo lali pasują. Nie zawsze będzie taką grzeczną dziewczynką w sukience :)
   Na dziś tyle, a w kolejce czeka już Milka :)
Pozdrowionka :)

niedziela, 1 czerwca 2014

Rozdawajka :)

   Z okazji tak radosnego święta jakim jest Dzień Dziecka, pragnę złożyć wszystkim dzieciom (tym dużym też) moc najserdeczniejszych życzeń uśmiechu i szczęścia. Odnajdujcie w sobie duszę dziecka na co dzień, nie tylko od święta i cieszcie się każdą schwytaną chwilą :)
   Ostatnio miałam szczęście wygrać w 3 rozdawajkach pod rząd, dlatego też myślę, że nadszedł czas na zorganizowanie takiej zabawy u siebie. Ja osobiście bardzo je lubię i cieszy mnie nawet najdrobniejszy gifcik. Poza tym miło jest mieć u siebie coś, co zostało wykonane jakimiś zdolnymi łapkami, ot taka wartość sentymentalna :)
   I właśnie dzisiaj jest świetna okazja do takiej zabawy.



Zasady są ogólnie znane, ale dla ułatwienia pozwolę je sobie przypomnieć:
1.W komentarzu pod postem wyrazić chęć wzięcia udziału w zabawie wraz z adresem swojego bloga.
2.Wkleić u siebie na blogu zdjęcie odsyłające do zabawy (pomniejszone jest na pasku bocznym)
Można również dodać bloga do obserwowanych, ale nie jest to wymagane.
Wygrać mogą 3 osoby a o wyborze nagrody zdecyduje kolejność wylosowanych miejsc.
   I teraz najważniejsze - nagrody:

                                 1. Sukienka szydełkowa na obitsu 25-27


                                 2.Sukienka robiona na drutach na obitsu 27


                        3.Króciutki sweterek robiony na drutach na obitsu 25-27


4.Sukieneczka szydełkowa na obitsu 11


Zgłaszać się można do 20.06 a wyniki ogłoszę w ciągu 2-3 dni od zakończenia zabawy.
Serdecznie zapraszam i życzę powodzenia :)