czwartek, 19 czerwca 2014

   Wyprowadziłam dzisiaj plastiki na balkon. Pogoda słoneczna i ciepło bardzo, ale wiatr wiał niemiłosiernie. Co ustawiłam dziewczyny do zdjęcia, to tuż przed "pstrykiem" któraś robiła fik. O rozwichrzonych włosach to już nawet nie wspominam. Małżon miał ze mnie ubaw, obserwując moje zmagania z wiatrem i aparatem :)
   Do dzisiejszej sesji dziewczyny założyły króciutkie sweterki z rekawkiem 3/4 i szorty. Wszystko robione na drutach i to dosyć dawno. Sonia swój zestaw już prezentowała tu , Mila niestety nie zdążyła, bo pojechała się malować :) Soniowy sweterek jest też jedną z nagród w mojej rozdawajce . Jutro mija termin zgłoszeń, więc jeśli są jeszcze chętni to serdecznie zapraszam :)
   W zasadzie to miała to być sesja Mili, ale skoro dziewczyny mają prawie jednakowe ubranka, to zdecydowałam się na wspólną sesję. Nie powiem, że było łatwo, obie są tak różne ze względu na proporcje. Zwłaszcza głowa Milki wydaje się dużo większa w obecności Soni. Ale co tam...jakieś zdjęcia są. Najważniejsze, że wszyscy się dobrze bawili :) Bardzo lubię je ubierać jak bliźniaczki :)
   Zrobiłam też kolejne szydełkowe kolanówki. I to takie prawdziwe, z piętką jak u ludzi :) Zapomniałam zrobić fotki bez bucika, ale nadrobię w kolejnym poście.











   Powiem Wam, że sama nie wiem, którą lalkę kocham bardziej...chyba obie jednakowo. Być może w przypadku Mili wydaje się to silniejsze, ale to tylko dlatego, że wyglądała zupełnie inaczej w makijażu "firmowym", który strasznie drażnił mnie tym odpustowym różem. I teraz po prostu ilekroć na nią spojrzę, to wciąż trudno uwierzyć, że zmiana jest aż tak ogromna. Sonia dostała swoją "twarz" od samego początku, więc nie było tego szoku. Ale obie są cudne :) No...a w poniedziałek wraca Zosia Wędrowniczka i też będzie szok :)) Nie mogę się doczekać normalnie :)
   Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny i miłe słowa :)

16 komentarzy:

  1. Obie dziewczyny są śliczne i obie pięknie ubrane. Podkolanówki misterna praca i fantastyczny efekt podziwiam.....:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajne masz dziewczynki :) a ubranka świetne :)
    Że też do ciebie wcześniej nie trafiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdjęcia, mimo wiatru, wyszły bardzo fajnie! Jestem pod wrażeniem podkolanówek, bo wiem jak trudno się je robi a jeszcze w tym rozmiarze!
    Zachęciłaś mnie to takiej próby, zobaczymy, co z tego wyjdzie.
    Pozdrawiam Ciebie i Twoje piękne i pięknie ubrane lale!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. biorąc pod uwagę Twoje zdolności to wyjdzie fantastycznie :) chętnie zobaczę i bardzo kibicuję :)

      Usuń
  4. Piękne zdjęcia. Masz talent do ubranek ♡

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne ubranka :) Wiatr też mi płata figle w czasie sesji. Zmagania z nim z perspektywy obserwatora na pewno wyglądają komicznie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Sonia i Milka w tych ubrankach wyglądają uroczo!

    OdpowiedzUsuń
  7. Twoje lalki są piękne i nie dziwie się, że nie potrafisz powiedzieć, którą kochasz bardziej :D Obie są niezwykłe i zupełnie od siebie różne. Oczywiście ubranka jak zawsze świetnie wykonane.

    OdpowiedzUsuń
  8. wyglądają jak bliźniaczki! pięknie ubrane, a te podkolanówki są po prostu boskie! za każdym razem jak na nie patrzę to jestem pod mega wrażeniem tej staranności i dokładności :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Obie dziewczyny są świetne i fantastycznie wyglądają w tych komplecikach, ale Mila po tej przemianie jest niesamowita i ta burza włosów...no fantastik !!!
    Podkolanówki...brak mi słów jak można zrobić taki majstersztyk !!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja tam uwielbiam je obie . Ciocia Gabrysia nie potrafi wybrać jednej nie mogę się doczekać jak trzecia dołączy do gromadki . Będą w komplecie :))). Ubranka fantastyczne. Milce bardzo pasuje taki styl.Uwielbiam jej włoski . Sonia to moje serduszko małe :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Prześliczne dziewczynki, razem wyglądają na bardzo szczęśliwe :))) A Milka wreszcie ma możliwości ruchowe :) Pięknie je wykorzystuje :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Obie dziewczyny mają przecudowne ubranka :) ja chyba jednak bardziej lubię Sonię ^*^

    OdpowiedzUsuń
  13. zachwyciłam się tymi sweterkami z delikatnymi pasiastymi akcentami - aż dla się coś bym dziergnęła w tej stylistyce, jeśli można? bo pomimo niemodelowej figury - lubię nosić króciutkie sweterki, bluzy, kurteczki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no jasne, że można :) a tam figura modelowa, czy nie....nosimy to, co lubimy :)

      Usuń
    2. racja - jeśli lubimy siebie - nosimy co lubimy :D

      Usuń