poniedziałek, 22 czerwca 2015

Za oknem szaro, buro...

   Za oknem szaro, buro, deszczowo i wietrznie a my na przekór pogodzie, dziergamy letnie ubranka. Ogarnęłam jako tako Milkowe włosy, szału nie ma, ale łysa nie chodzi. Nie wiem czemu, ale włosy koloru nie przyjęły. Może jakaś trefna farba. Miał być głęboki, czekoladowy brąz, a jest jaśniejszy niż był poprzednio. Zanim zdecyduję się na nowy wig, spróbuję jeszcze raz zafarbować, tak na przyszłość, żeby wiedzieć co, z czym. Poza tym trochę tych włosków mi się wyrwało...niestety, przy rozczesywaniu. To przez pozostałości kleju. No ale...przynjmniej da się na nie jeszcze patrzeć. No i Milka nie siedzi nadąsana w kącie.
   Nowy komplecik szydełkowo drutowy. Bluzeczka z motywem ażurkowym, tak na próbę, czy dziurki nie za wielkie. Ale jak widać cieniutka włóczka i druty 1mm świetnie się sprawdziły. Możemy się spokojnie w ażurki bawić :) Spódniczka robiona na szydełku, w soczystym czerwonym kolorze. Fajnie pasuje do delikatnego błękitu bluzeczki. Lubię ten zestaw kolorystyczny.  Poza tym moja córcia sprezentowała nam cudne opaski z Pepco, dziecinne, ale po małej przeróbce idealne. No i bardzo mi się podoaają na milkowych włoskach. Dziś oczywiście czerwona :)





  Jakiś sweterek by się jednak przydał...nadrobimy :)
Pozdrawiam serdecznie :)

 

11 komentarzy:

  1. Ślicznotka z niej a ubranka to cudo a nie robótki! Ażurki słodkie i dziurki w sam raz! Delikatne i twarzowe! Czy podkolanówki mają stópki i czy mieszczą się w butkach?
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) Miło, że się podoba. Tak Olu, mają stópki i spokojnie się mieszczą w buciki. Tylko, że te buciki wszystkie sa luźnawe. Nie wiem jak to się ma do bucików Twoich lal. Tu możesz zobaczyć jak Sonia pokazuje stopkę w podkolanówce, tak w środku posta jest to zdjęcie http://www.anaeska.blogspot.com/2014/06/wyniki-rozdawajki.html
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Śliczny komplecik ;D Włoski wyglądają świetnie! Kolor idealnie pasuje do brwi ;>

    OdpowiedzUsuń
  3. Och te Twoje dzierganki, oczu nie można oderwać takie śliczne i misterne:)
    Podziwiam umiejętność posługiwania się takimi cienkimi drutami i powstają takie piękne ażurki :))) Kolanóweczki to już w ogóle majstersztyk, a moje lale biegają boso...
    Pozdrawiam serdecznie i czekam na kolejne piękne dzierganki :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. jak miło sobie popatrzeć :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Boże jakie piękne rzeczy dla lal robisz! Piękne to wdzianko takie dopracowane :) I jeszcze ta koroneczka - no mistrzostwo po prostu! Dla mnie szydełko to czarna magia :P
    A co do Pepco - dzisiaj widziałam legginsy dla małej dziewczynki w nadruki piesków i kotków - cudo <3 Od razu zgarnęłam i będę robić bluzę. Pepco ma ekstra rzeczy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bym chętnie je zgarnęła, gdyby moje umiejętności w kierunku szycia były przynajmniej jako takie...eh

      Usuń
  6. Podziwiam zręczność i cierpliwość, bo wykonanie takiego ładnego kompleciku na szydełku na pewno zabrało nie mało czasu. Ładna kolorystyka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ale coraz sprawniej idzie mi dzierganie na tak cieniutkich drucikach :) Można to polubić :)

      Usuń
  7. Mówisz, że nie ma szału z włosami, a dla mnie to jest totalny szał! Fryzura jest nieziemska.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szału nie ma, bo fryzurka straciła kolor i gęstość. W kwestii samej fryzury nic nie zmieniałam, bo taka roztrzepana bardzo mi się podoba :)

      Usuń