środa, 18 września 2013

✿Była Mila, była Gabi...

   Była Mila, była Gabi to może teraz troszkę Zosi :) Na dworze chłodno i brzydko, czas na ciepłe swetry. Zosia też dostała nowe ubranko. Sweterek na drutach i szydełkowe spodenki. A całości dopełnia trochę śmieszna uszata opaska. Sweterek rozpinany z przodu przy dekolcie, co ułatwia zakładanie bez potrzeby wyjmowania rączek. Moje obitsu jest jednak tak wyjątkowe, że rączki wypadają w każdej możliwej sytuacji. Znowu. Wata pomogła na chwilę, folia też. Znów pora uszczelnić. Jak mnie to irytuje ehh.
   A teraz już fotki mojego malucha:







    U nas od paru dni leje ale na szczęście znalazłam w domu trochę zchomikowanej jarzębiny. Do sesji jak znalazł :) Ja już tak mam, że znoszę do domu to co znajdę w lesie czy parku: kasztany, żołędzie, jarzębinę, liście czy szyszki. Po prostu lubię.


2 komentarze: