poniedziałek, 18 listopada 2013

✿Znowu mała przerwa nam się tu wkradła...

   Znowu mała przerwa nam się tu wkradła. Ale nie, lalki nie poszły w zapomnienie, jedynie priorytety się troszkę przeorganizowały... chwilowo. Powoli wracamy do właściwych proporcji :)
   Kompletujemy ciepłą garderobę dla plastików, bo zima idzie.
   Lalki stały się posiadaczkami ikejowskiego kompletu mebelków. Skala bardziej dla pulipów i dali niż dla maluchów, ale radość i tak ogromna. Może kolorystyka troche daje po oczach, postaram się to jakoś stonować. Mebelków nie pokazuję, bo każdy chyba je zna. Pokażę za to Zosię i jej zabawę z krzesełkiem, które miało posłużyć do zaprezentowania nowego sweterka i czapki, ale wiadomo maluchy w miejscu długo nie usiedzą. Sweterek na drutach, czapa na szydełku, a spodenki szyte ręcznie.









   Dochodzę do wniosku, że chyba nie lubię robić zdjęć, wolę je oglądać i dłubać na szydełku czy drutach. Może z czasem się to zmieni. Fotki to w końcu nieodłączna część lalkowego hobby. Może to też i kwestia doświadczenia i umiejętności, których mi brakuje. No cóż...pracujemy nad tym.
  Mila też dostała nowe ubranka, ale ponieważ "skończyło" się w miarę dobre światło na zdjęcia, to pokażę je następnym razem.
   To do napisania :)

3 komentarze:

  1. Fajny komplecik, na pewno będzie jej ciepło :)
    No i widzę, że zadbałaś o zwierzaka-chwali się, ma świetną czapkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny komplet. Zdjęcia też są dobre ;) Rzeczywiście widać, że mała jest bardzo żywiołowa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie udało Ci się uchwycić żywiołowość tego słodkiego maleństwa. :)

    OdpowiedzUsuń