sobota, 4 stycznia 2014

✿No to zaczynamy kolejny roczek...

   No to zaczynamy kolejny roczek, ten realny, nie lalkowy :) Z tej okazji życzę wszystkim wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń, mnóstwa pomysłów i nieustającej energii na ich realizację a przede wszystkim zdrowia :)
   Zanim pokażę moje kolejne lalkowe robótki ujawnię właścicielkę cudnych pazurków z poprzedniego postu. Oto i ona MH Robecca Steam - córka szalonego naukowca, co widać w każdym detalu lalki w postaci śrubek i trybików :)

 
   Zbliżenie na twarz i paluszki, dobrze widoczne "śrubkowe" detale:


   A tu już obie panny z kolekcji w trakcie zapoznawania się:



   Po krótkim wstępie poznawczym wdały się w jakąś interesującą dyskusje, a ja spokojnie mogłam się zająć swoimi sprawami, nie martwiąc się o losy nowo przybyłej.
   I to na tyle, do napisania :)

8 komentarzy:

  1. Śliczna :-) pierwszy raz taką widzę ;-)

    Dziękuje i również życzę wszystkiego dobrego :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam wielką ochotę na nią ,ale przerażały mnie te śrubeczki na czole :))) . Hymm nie potrzebnie jest śliczna. Monsterki są strasznie fotogeniczne .Nie wspomnę o różowej piękności bo to ona jest moją faworytką. Tak paluszki mają czadowe..

    OdpowiedzUsuń
  3. Robecca jest jedną z moich ulubionych monsterek. Strasznie Ci jej zazdroszczę! ;) Widać, że od razu dobrze się poczuła w nowym towarzystwie.
    Dziękuję za wszystkie życzenia i również życzę Ci wszystkiego dobrego w nowym roku. Niech się twoja kolekcja powiększa i żebyś miała nieskończone pokłady pomysłów. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dyskusje monsterek są bardzo burzliwe i do tego tak realnie wyglądają w połączeniu z gestykulacją. Między innymi dlatego też tak bardzo je lubię :)
    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)

    OdpowiedzUsuń
  5. :))))) super, że już się zadomowiła :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak, tak lalki żyją swoim życiem :) Ślicznie razem wyglądają.

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję nowej panny, obie są śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Muza Ślusarzy też i do mnie baaardzo przemawia - ale moja
    bezapelacyjnie musiałaby mieć inny makijaż - jak nie przepadam
    za złotem - tak jej tylko to by pasowało lub malinowe usta, ale
    bez innych barw typu cienie i poliki...
    szczerze jej zazdroszczę, poluję na nią, tylko cena ciut górnolotna

    OdpowiedzUsuń