sobota, 31 maja 2014

Łabędziem być :)

   Mila ostatnio poczuła się piękna, jak prawdziwy łabądź i wpycha mi się przed obiektyw nawet wtedy, kiedy nie jest to jej kolej :) Dzisiaj na szczęście to był jej dzień. Marta zrobiła moim lalkom spódniczkę tutu z kolorowego tiulu. Jest u nas już jakiś czas, ale brakowało nam całej reszty, żeby ją zaprezentować. W końcu się zebrałam w sobie, pomysł jakoś sam wpadł do głowy, a wykonanie to już pikuś.
   Zrobiłam na drutach czarne body z dużym dekoltem z tyłu, wiązane na sznureczek i wykończone różową lamówką. To pierwsze moje body ale jestem z niego bardzo zadowolona i pewnie zrobię jeszcze podobne w przyszłości. Do kompletu Milka dostała czarne, robione na drutach kolanówki i ozdobione różowymi kokardeczkami. Widziałam mnóstwo takich skarpetek i kolanówek u Waszych lal, no i pozazdrościłam :)
   Oto Mila - baletnica :)










     Może i obitsu jest super ciałkiem, ale jednak pozy baletowe były dla niego sporym wyzwaniem. Nie wszystkie udało mi się pokazać, z powodu wielkiej i ciężkiej głowy, która nijak niestety nie chciała się unieść, kiedy ciało było pochylone do przodu. Z tego samego powodu pozycje "brzuszne" z głową odchyloną do tyłu tez odpadły.
   W końcu plastik zmęczony zaprotestował i o dalszej współpracy nie było już mowy. Ale Ewa Chodakowska i tak byłaby z Mili dumna !




   Pokażę jeszcze jakie cudowności dostałyśmy od Marty. Za wszystko bardzo dziękujemy i się cieszymy :)



   A na koniec Mila pochwali się naszą wygraną w rozdawajce u IHime . Jako 3cią nagrodę wybrałam tę oto sukieneczkę, za którą bardzo serdecznie dziękujemy. Okazała się jednak o wiele za duża na Milę :(  Wielka szkoda, bo jest bardzo starannie wykonana i ma piękny kolorek. Długość nie stanowi problemu, tylko jej szerokość...do zdjęć zebrałam ją z tyłu...dużo zebrałam...widać też, że w biuście jest też za duża. No szkoda, jest przeznaczona dla tonnerek, nie sądziłam że one sa takie duże. Przerabiać jej nie będę, bo naprawdę szkoda, większej lalki też raczej mieć nie będę,a sukienka zasługuje na to, żeby cieszyła jakąś lalę. Jeśli jest wsród Was chętna na małą wymiankę, to serdecznie zapraszam. Jeśli nie wymianka, to chętnie ją komuś sprezentuję. Mam nadzieję, że IHime nie weźmie mi tego za złe, ale naprawdę szkoda, żeby sukienka u mnie leżała.
   Do tych zdjęć planowałam zmienić Mili oczy, ale się bałam, że znowu mechanizm zaszwankuje....a te niebieskie pięknie by się zgrały z kolorem sukienki.



   I to tyle na dzisiaj. Pogoda się poprawiła, to życzę Wam miłego weekendowania :)
  I dziękuję za odwiedzinki i miłe komentarze, jakie zostawiacie :)


11 komentarzy:

  1. Śliczna stylizacja.... i gratuluję wygranej....Pozdrawiam...:)

    OdpowiedzUsuń
  2. O mamuniu ona jest piękna . Mój kochany łabądek. A to niespodzianka . Jest najpiękniejsza :)))) brak mi słów . Stylizacja odjechana w kosmos . jojjjjj szok.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna baletnica! Niebieska sukienka także cudna. Szkoda, że jest za duża na Milę. Chętnie bym się wymieniła, gdyby nie fakt, że moja Blajtka jest jeszcze mniejsza od tangkou :)

    OdpowiedzUsuń
  4. IHime nie weźmie za złe, IHime już kombinuje, jak uszczęśliwić Milę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Prawdziwy z niej łabędź! Ma w sobie ogromne pokłady wdzięku ^ ^ Cudna. Podoba mi się cała jej kreacja. Nie mam pojęcia, jak udało ci się ustawiać obitsu w takich pozach, bo ja nawet z ustawieniem swojej mam problemy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. śliczna baletnica i pięknie pozuje :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie będę oryginalna, bo Mila to cudeńko śliczne i nic innego nie przychodzi mi do głowy. Pozy i ubranka - fantastyczne, szkoda, że sukieneczka za duża...
    Pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jej!!! jaka cudowna baletnica, ona jest cudna :) i gratulacje wygranej :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ale dzięki bursztynowym patrzałkom jest taka cygańska,
    a wszelkim Romkom pasują niebiańskie i taneczne klimaty...

    OdpowiedzUsuń