Troszeczkę odpoczynku od Zośki dzisiaj, chociaż zdjęcia maleństwa mam przygotowane. Ale że nie ma tam nic nowego a tylko różne stylizacje, to dziś przerywnik.
Pisałam, że w mojej gromadce pojawiły się 2 nowe lalki. W końcu zrobiłam im zdjęcia i mogę się pochwalić. Nie są to jakoś szczególnie nowe modele i część z Was nawet je ma w swoich kolekcjach. Nie będzie też zdjęć z odpudełkowania, bo masę takich już było. Poza tym, lalki były tak przymocowane do pudełka, że zanim je oswobodziłam, to poleciało trochę niecenzuralnych słów, czym rozbawiłam małżona. Zapytany czy byłby tak miły i pomógł mi, odpowiedział, że nawet mowy nie ma, to mój prezent i nie odmówi mi tej przyjemności. No bestia, no!
Lalki kupiłam nowe na allegro, jako dwupak: Ashlynn and Hunter z serii Ever After High. Czym się kierowałam? A tylko tym, że od jakiegoś czasu mam parcie na lalkowego chłopaka. Nie chciałam kupować nic bardzo drogiego, bo nie wiem czy się polubimy i czy podołam z jego garderobą, bo nie ukrywam jest to dla mnie spore wyzwanie. I w zasadzie tylko dlatego chciałam mieć lalka :) Długo zastanawiałam się nad modelem. Żaden lalek z serii Kenów czy MH mi nie przypadł do gustu, bjd na start za drogie... W końcu zobaczyłam Huntera u Oli i zaczęłam przeszukiwać internet i oglądać go na awszystkie strony. No i decyzja zapadła :) A przeszukując allegro znalazłam lalki 2 w cenie jednej. Wszak od przybytku głowa nie boli, prawda?
Huntera wyjęłam prawie bez problemu, ale Ashlynn miała tak przytwierdzone włosy, że myślałam że jej połowę wyrwę. Trwało to trochę, ale w końcu się udało. Niestety końcówki ucierpiały i są skołtunione. Na razie są jakie są, nie mam planów co do panienki, więc jeść nie wołają. Ashlynn powędruje na półkę z monsterkami, przynajmniej na razie. Ale póki co tak prezentuje się para u mnie:
Oba modele bardzo mi się podobają. Ashlynn ma matową buzię, nie świeci się, ma kolor oczu, który lubię i cudne blond włosy.Nie podoba mi się jej biżuteria, sukienka i buty.No cóż, nigdy nie miałam ciągot do księżniczek. Poza tym laleczka ma całkiem zgrabne ciałko i zapewne cudownie wyglądałaby w zmienionym makijażu i normalnym odzieniu...może kiedyś :) Na razie będę podziwiać ją jak ją Mattel stworzył.
Jej buzia mnie naprawdę zauroczyła. A im dlużej ją oglądam, tym bardziej mi się podoba. To już 3cia lalka w kolekcji, która jest w stanie niezmienionym...jeszcze :D
Dzisiaj na tym skończę, nastepnym razem poświęcę trochę czasu Hunterowi, bo to on jest głównym sprawcą zamieszania :)
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i dziękuję za te miłe komentarze pod ostatnim postem :)
nie dziwię się, żeś uległa - bo to naprawdę
OdpowiedzUsuńsympatyczna parka - mnie się udało Ich
nabyć bardzo dawno temu, ale potem trochę
żałowałam, że nie poczekałam do okazji za
pół ceny... no cóż, niecierpliwy często traci :)
Za to jest satysfakcja z obejrzenia i pomacania lalek, nim jeszcze na dobre zagoszczą na różnych blogach! Są i plusy i minusy takiej sytuacji. Myślę, że nie trzeba jednak żałować takiej decyzji :)))
UsuńTeraz to ja się dziwię czemu dopiero teraz uległam :) One w kontakcie na żywo są wręcz fenomenalne :)
UsuńHunter to kapitalny gość, więc się wcale, ale to wcale nie dziwię, że go już masz! Cieszy mnie to i bardzo jestem ciekawa, co z nim a raczej z jego garderobą będziesz wyczyniać! Czuję, że masz mnóstwo pomysłów, co do tego przystojniaka :)))
OdpowiedzUsuńAshlynn Ella z pewnością też zaskarbi sobie Twoją sympatię...ale może odrobinę później :)))
Pozdrawiam bardzo serdecznie!
Z tym później to może być zupełnie odwrotnie, bo wymiękam po Twoim ostatnim poście, gdzie właśnie pokazałaś obie Elle razem :) Zresztą podobnie się stało z Hunterem. Zrobiłaś im tak super sesję, że nie sposób było się oprzeć :))
UsuńPiękna para, ale masz rację - biżuterię i ubranie można byłoby zmienić. Ashlynn Ella z pewnością zyska przebrana w Twoje szydełkowe małe dzieła sztuki :-)
OdpowiedzUsuńTak jak ubranie Huntera uwielbiam, tak Ashlynn to totalna porażka. Może i faktycznie spróbuję ją oswoić :)
Usuńu Ashlynn podoba mi się najbardziej - Ashlynn
Usuńoraz Jej obłędne buty - kocham przezroczystości,
przenikanie światła - choćby i w plastiku...
sukienusię oddałam innym panienkom :)
Dzień dobry. Gratuluję zakupu! Panienka ma prześliczną, pełną słodyczy buzię, a Hunter jest o niebo bardziej męski od wszystkich Kenów razem wziętych. Szkoda, że nie ma takich w rozmiarze 14 - 16 cm. Czy będziesz potrafiła uszyć dla niego marynarkę, Anaesko? Jeśli tak, to poproszę o wykrój (o wykrój koszuli męskiej też) - zmniejszę sobie ciutek i nareszcie Tato z Juleczkowa będzie miał się w co ubrać. Pozdrawiam bardzo cieplutko. Całuski dla Zośki!
OdpowiedzUsuńWitaj Bajarko :) No muszę Cię zmartwić, bo krawcowa ze mnie żadna, czasem zdarzy mi się coś ręcznie uszyć, ale jakość tego jest marna, więc sobie odpuszczam. W przeciwnym razie oczywiście, że podzieliłabym się wykrojem. Potrafię robić na drutach i szydełku.Szyć może się kiedyś nauczę :)
UsuńPozdrawiam :)
Też poluję na Huntera :D Jest boski :)
OdpowiedzUsuńNa all był sklep, który prowadził wyprzedaż tych lalek. Było sporo egzemplarzy - dwupak w cenie jednej.Polecam :)
UsuńHunter jest świetny, to jeden z fajniejszych lalkowych panów:)
OdpowiedzUsuńTeraz to wiem, jest fantastyczny. Rodzynek w mojej kolekcji :)
UsuńAle opaskę ma piękną! Lalka faktycznie bardzo ładna, a jako para prezentują się świetnie, on taki leśno-stonowany, i ona w słodkich różach.
OdpowiedzUsuńKolorystycznie nawet Ashlynn fajnie sie prezentuje, tylko nie ten styl księzniczkowy, no nie dla mnie... Ubiór Huntera za to boski w każdym szczególe :)
UsuńCieszę się, ze udało Ci się nabyć tę śliczną parę! :) Z tego kompletu mam Ashlenn ... wybrałam ją (kupowałam od kogoś kto zostawiał sobie Huntera) bo nie przepadam za męskimi lalkami, teraz z perspektywy czasu i gdy miałam możliwość zobaczyć go na żywo, bardzo żałuję, że nie skusiłam się na zakup całego kompletu :( On jest rewelacyjny!!! To najładniejszy lalek jakiego widziałam! po Kapitanie Sparrow oczywiście :)
OdpowiedzUsuńZ Ashlenn jestem również bardzo zadowolona, z tym, że u mnie wyskoczyła ona momentalnie z księżniczkowej kiecki i została wyzwoloną modną nastolatką :) Pozdrawiam serdecznie!!!
Ashlynn jest bardzo ładna, nie przeczę i jeśli zdecyduję się za nią "zabrać" to w pierwszym rzędzie pozbawię ją tej kiecki i dostanie normalny wygląd :) Ale prawdą jest, że pojawiła się tu tylko z powodu Huntera. I fakt przystojny facet z niego!
UsuńVery nice! follow me on gfc and i follow you back! kiss! 👄
OdpowiedzUsuńThank you so much Carolina for your lovely comment :) If I find something interesting on your blog I will follow you for sure, but I am afraid that fashion it is not my fairy tale :)
UsuńUważam, że faceci z EAH są nawet fajniejsi niż kobietki. A ten to chyba najładniejszy chłopak (nie znam się za bardzo na Everkach) c:
OdpowiedzUsuńwww.marzenialalek.blogspot.com
I ja się nie znam, ale parcie na lalka było duże :)
UsuńPiekna parka!!! Gratuluje i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękna para, świetnie pozują, tak wdzięcznie i panienka jest zacnej urody :)
OdpowiedzUsuńW lalkach płci męskiej raczej nie gustuję, ale i lalek jest urodziwy ;)
Na pewno sprawią Ci wiele radości i przyjemności, jak jeszcze odziejesz je wg. własnej koncepcji na pewno będą ozdobą Twojej kolekcji :)))
Cieszę się z Tobą i gratuluję. Pozdrawiam serdecznie :)))
Dziękuję bardzo Asiu :) Odziać spróbuję, wszak tylko dlatego chciałam go mieć. Mam nadzieję, że sobie poradzę.
UsuńPozdrawiam :)
Urocza z nich parka. Też ich posiadam i mam w planach zrobienie im zdjęć razem. Ale na razie jakoś nie mam kiedy. :)
OdpowiedzUsuńOj i u mnie się troszkę wyczekały z braku czasu no i chęci też, bo fotografowanie nie sprawia mi takiej przyjemności, jak dzierganie i ubieranie :) Ciekawa jestem, jak się zaprezentują w Twoim obiektywie.
UsuńPozdrawiam :)
chłop bardziej mi się podoba niż jego towarzyszka, ale i tak jest ładna :) Gratuluję zakupu!
OdpowiedzUsuńTo tak jak i mnie :) Dziękuję i pozdrawiam :)
UsuńUrocza parka <3
OdpowiedzUsuńCudnie razem pozują :)