czwartek, 30 lipca 2015

I następna sukieneczka dla Zośki...

   I następna sukieneczka dla Zośki udziergana prawie w biegu. W domu bałagan, bo małżon zdecydował się na prace remontowe, wykorzystując ostatnie dni urlopu. W sumie nie mam nic przeciwko, Zosia jest tak mała, że zawsze gdzieś ją wcisnę na fotkę :) Sukieneczka szydełkowa, ozdobiona koroneczkami i kokardeczką. Naprawdę fajnie się je robi i jest to świetny "kawowy" przerywnik. Zrobiłam jej też nową fryzurkę, zgapioną od Gabi LPS, bo świetnie maluchom takie kucyki pasują.  Ale jak to u Zośki, sporo pasemek wymknęło się spod kontroli i żyło własnym życiem.





   Zdjęcia dalej w jakości komórkowej, dodatkowo niezbyt pogodne dni za oknem, ale nie czekam na lepsze światło, bo mogłoby to troche potrwać.
   Czas chyba wziąć się za cieplejszą garderobę, bo dni i wieczory stają sie chlodniejsze.
Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za odwiedziny :)

21 komentarzy:

  1. Bardzo ładna i elegancka sukieneczka. W sumie to podoba mi się fryzura Zosi. Tak nie do ogarnięcia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oh mi też się bardzo podoba, taki słodki roztrzepaniec, ale miło by było gdyby chociaż na czas sesji zachowała przyzwoity wygląd :)

      Usuń
  2. Ciuszek śliczny, i nie marudź na fryzurki, takie niesforne wyglądają uroczo ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie marudzę, to raczej stwierdzenie faktu, ale prawdą jest, że kiedy chcesz uzyskać dokładnie pożądany efekt a tu bunt...no to wtedy się marudzi...

      Usuń
  3. O! W swojej prześlicznej nowej sukience (nie wątpię, że ogromnie pracochłonnej!) i w tych urokliwie zawadiackich kucykach Zosia wygląda rozkosznie! Słodziutka jest. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama część szydełkowa może i nie jest pracochłonna, jestem w stanie zrobić coś w trakcie kawowej przerwy, ale te koroneczki, koraliczki, kokardeczki czy inne pierdółeczki rzeczywiście zabierają czas, ale jednocześnie w nich cały urok :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Cudnie sie prezentuje w tej nowej kreacji <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochane dziewczątko, które wspaniale prezentuje Twoją miniaturową sukienusię! Jest ślicznie wykonana i wygląda przepięknie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziecko się bawiło i trochę się rozczochrało. Ważne, że ślicznej sukienki nie poplamiła i nie podarła ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, cała prawda - bawiło się, ubrudziło i roztrzepało, ale jest całe szczęśliwe :)

      Usuń
  7. Cudna kiecunia i cała stylizacja.. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolejna śliczna sukienka ;) Zosia wygląda uroczo ^^ pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. strasznie mi się podoba to
    zwieńczenie sukienusi ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak te wąziutkie koroneczki są prześliczne, ja też je kocham :)

      Usuń
  10. Też bym chciała tak w biegu udziergać :)śliczna:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bym nie powiedziała, że robiona w biegu. W życiu! Jest przepiękna, jak zwykle detale są niesamowite :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat tu nie ma nic skomplikowanego, wzór prościutki, a efekt to właśnie koroneczki i kokardunie :)

      Usuń
  12. Och jakie miłe przerywniki masz. W biegu takie słodkości powstają tylko pozazdrościć Zosi ;)
    Pozdrawiam serdecznie :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego tak fajnie się je robi :) Nawet jeśli jest to metoda prób i błędów, to nie szkoda podpruć.Na drutach jest trochę dłużej. Ale dla efektu zawsze warto się pomęczyć :)

      Usuń